Emil 1 Emil 1
136
BLOG

Barbarzyńcy i prawa zwierząt

Emil 1 Emil 1 Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

W minionym roku tematyka praw zwierząt przebiła się kilkakrotnie do publicznych dyskusji dzięki ustawie zakazującej uboju rytualnego, ostatecznie uznanej przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodną z Ustawą Zasadniczą.

Spowodowało to, że społeczności które praktykują ten proceder, czyli wyznawców judaizmu i islamu, wielu z nas zaczęło postrzegać jako barbarzyńskie – o ile oczywiście wcześniej już ich za takie nie uważało. Niewielu jednak wie, że to właśnie judaizm by tą kulturą, która jako pierwsza (albo jedna z pierwszych) już w starożytności położyła nacisk na etyczne traktowanie zwierząt i przyznała im prawa, co było rzeczą w innych kulturach rzadko spotykaną.

Teolodzy naszych starszych braci w wierze podkreślali wprawdzie, że zwierząt nie można stawiać na równi z człowiekiem, który stoi najwyżej w hierarchii organizmów stworzonych przez Boga, jednak w żadnym wypadku nie uznawali ich za przedmioty, z którymi właściciel może zrobić co zechce. Z całą pewnością więc sprzeczna z judaizmem jest teza, że „zwierzęta nie mają żadnych praw, nawet w wigilię”.

Żydowskie prawo religijne z całą stanowczością nakazuje w troskę o żywy inwentarz i zabrania okrutnego traktowania zwierząt – spożywania ich bez uprzedniego uśmiercenia (tak, tak, w czasach starożytnych bynajmniej nie było to oczywiste) , nadmiernej eksploatacji w pracy na gospodarstwie, głodzenia ich czy zaprzęgania razem zwierzęcia dużego i małego (z powodu różnicy gabarytów męczyłyby się), nie wolno również zmuszać do pracy w szabat.

Te wszystkie przykazania znajdują się w Torze (czyli pierwszych pięciu księgach Starego Testamentu), który – przypomnijmy - uznają nie tylko żydzi, ale również chrześcijanie. Możemy tam też przeczytać, że Bóg zezwolił ludziom na spożywanie mięsa dopiero po Potopie, wcześniej obowiązywała ich dieta wegetariańska. Ponadto Talmud (coś na kształt żydowskiego katechizmu) zabrania polowania dla sportu, organizowania imprez, w których zabija się zwierzęta (jak np. corrida), a nawet spożywania śniadania, jeżeli uprzednio nie nakarmi się zwierzęcia. Uważamy się za bardziej cywilizowanych niż żydzi i muslimowie, ale pod niektórymi względami postępujemy bardziej bar barbarzyńsko, niż oni...

Również procedury regulujące  ten nieszczęsny ubój rytualny wynikają z chęci ograniczenia cierpień zwierząt - ma to być jedno cięcie ostrym nożem - i w czasie gdy je wprowadzano, były ogromnym postępem. Według ówczesnej wiedzy wydawało się, że rzeczywiście jest to możliwie najbardziej humanitarny sposób uśmiercania. Niestety dziś już wiemy, że tak nie jest – wbrew twierdzeniom środowisk żydowskich, muzułmańskich i lobbystów przemysłu mięsnego.

Dobrze by było, żeby teolodzy dwóch wielkich religii odrzucili skrajny dogmatyzm i  przypomnieli sobie o intencjach, jakie towarzyszyły wprowadzeniu zasad uboju rytualnego i  zmienili je zgodnie duchem prawa i ze współczesną wiedzą, choć pewnie nie stanie się to prędko.
 

Emil 1
O mnie Emil 1

...    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo